Rytuały magiczne

Magia w starożytnym Rzymie, cz. 1

Magia w starożytnym Rzymie. Chcesz postawić na pewną rzecz w wyścigu rydwanów? Starożytni Rzymianie w tajemniczy sposób mieli pewność, że wyścig został wygrany. Użyli magii.

Magia w starożytnym Rzymie
Magia w starożytnym Rzymie

Użycie magii nie było tak naprawdę tajemnicą wśród starożytnych. Grecy, Egipcjanie, Mezopotamczycy i wszyscy inni w starożytnym świecie używali jakiejś formy magii, takiej jak zaklęcia, amulety i amulety. Ponieważ jednak historycy klasycznego Rzymu i Grecji skupili się na historii politycznej lub wojskowej lub historii klas wyższych, niewielu z nas zna historię rzymskiej magii. Jednak każdy Rzymianin, bogaty lub biedny, wolny lub niewolnik, potrzebował lub chciał użyć magii w takim czy innym momencie.

W rzeczywistości wielu Rzymian często odwiedzało sklep typu „Spells ‚R Us”. Tam płacili niewielką opłatę za miłosny eliksir, urok, zaklęcie lub amulet.

Rząd rzymski patrzył na te sklepy z pewnym niepokojem. W końcu magia może być niebezpieczna i nawet jej zwolennicy przyznają, że wielu praktykujących to oszuści. Rząd rzymski często, bezskutecznie, próbował zabronić używania magii. W całej Republice (510 – 27 p.n.e.) i Imperium (27 p.n.e. – 476 r n..e) uchwalono prawa zabraniające magii, a praktykujący i użytkownicy magii byli prześladowani i karani.

Ale wiele amuletów i ksiąg zaklęć, które znaleźli archeolodzy, pokazują, że ta walka nie zadziałała. Magia nie zniknęła z Rzymu.

Magia w starożytnym Rzymie

Morderstwo

Jeśli Rzymianin chciał pozbyć się politycznego rywala, miał co najmniej dwie opcje. Mógł sam zabić lub wynająć płatnego zabójcę. Ale istniała również trzecia opcja, która wiązała się ze znacznie mniejszym ryzykiem. Wiązało się to z zatrudnieniem maga (mężczyzny lub kobiety) do popełnienia morderstwa. 

Instrukcje dotyczące popełnienia morderstwa przy użyciu magii były stosunkowo proste. Weź kawałek ołowiu, uformuj go w cienki, płaski prostokąt i napisz wiadomość do piekielnych bóstw, na przykład: „Bóstwa, zniszcz Lucjusza. Jeśli to zrobisz, przekażę datek na twoje świątynie ”.

Mag musiał wtedy wykonać określony rytuał. On lub ona składał ołowianą tabliczkę, przebijał ją żelaznym gwoździem i zabierał na cmentarz. Upewniwszy się, że na nagrobku nie ma wypisanej klątwy (np. „Niech każdy, kto zakłóci ten grobowiec, umrze z ręki Jowisza!”), mag wykopywał otwór na tyle duży, aby włożyć tabliczkę do grobu. Po tym zamierzona ofiara miała umrzeć.