Rytuały magiczne

Magia miłosna – cz. 1

Magia miłosna. Najdawniejsze znane nam przykłady miłosnych uroków i miłosnych rytuałów liczą sobie już kilka tysięcy lat. Obecnie są krytykowane jako przykłady pętania czyjejś woli. Lecz mimo to cieszą się ogromną i stale wzrastająca popularnością, ponieważ są niezwykle skuteczne. Jeżeli zostaną użyte przez właściwe osoby, posiadające odpowiednia wiedzę i umiejętności. Wciąż jest na nie ogromne zapotrzebowanie, ponieważ nie zmienia się nasza potrzeba miłosci i pożądania.

Magia miłosna

Kiedy rytuał miłosny zaczyna działać, zmieniają się „częstotliwości”, na których dana osoba funkcjonowała dotychczas. Staje się ona bardziej podatna i uwrażliwiona na odbiór konkretnych przekazów i działań.

W magii solarnej mag rzuca zaklęcie na siebie lub tego, kto go o to poprosił i czeka, aż zadziała ona na kogoś z otoczenia. Tymczasem w magii lunarnej energia kierowana jest na jedną , konkretna osobę. Magia miłosna ma za zadanie przyciągnąć i związać ją węzłem miłości z magiem lub osobą, która poprosiła go o pomoc.

Jak każde działanie nastawione na osiągnięcie celu, tak i magia miłosna wymaga pewnego wysiłku. Aby zaklęcie zadziałało, trzeba dać coś z siebie (sporo zazwyczaj energii). Jeśli mag umiejętnie połączy zaklęcie, działania pomocnicze i praktyczne. To dzięki odpowiedniej zmianie wibracji można zacząć pojawiać się w snach, czy fantazjach na jawie osoby będącej celem uroku miłosnego.

Magia miłosna w Starożytności

Magia miłosna stosowana była od niepamiętnych czasów, najczęściej opierała się – i wciąż opiera – na zasadach sympatii (podobieństwa) i styczności. Pierwsze znane nam magiczne rytuały pochodzą z Sumeru z mniej więcej 2000 r. p.n.e. Wówczas przeznaczone były głównie dla mężczyzn. Choć magia miłosna kojarzy się powszechnie z kobietami i lubczykiem podawanym przy akompaniamencie właściwych zaklęć. Oczywiście po konsultacji u maga lub czarownicy. Naukowcy uważają jednak, że w wielu regionach to młodzi mężczyźni byli główną klientelą wiedźm, ponieważ są bardziej pożądliwi.

W Grecji istniały dwa rodzaje magii miłosnej. Eros dla mężczyzn (oraz prostytutek – to jedyny w historii przypadek, kiedy kobiety używały tych samych zaklęć rozbudzających czyste pożądanie i mających na celu wyłącznie seks, co mężczyźni) i philia dla kobiet (jedno i drugie słowo oznacza „miłość”, jednak philia to raczej wymiar duchowy tego uczucia, a także miłość braterska, siostrzana). Dziś sądzi się, że philia, której zadaniem było bardziej zatrzymać przy sobie mężczyznę, niż go zdobyć, pełniła podobne funkcje, jak psychoterapia. Kobieta po odprawieniu rytuałów miłosnych była spokojniejsza o wierność mężczyzny. Nie bała się rywalizacji o jego serce. Czuła się pewniejsza w związku, tym bardziej że uroki miłosne miały również gwarantować młodość i piękny wygląd

Leave a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *